Wspólne zwiedzanie miasta z naszym pupilem. Brzmi pieknie?
Dla większości ludzi pewnie tak. Przynajmniej do czasu.
Do czasu kiedy ten cudowny scenariusz nie zosanie przeniesiony do rzeczywistości.
Naturalnym środowiskiem psów są duże przestrzenie i praca z ludźmi; tak na prawdę nie ma ras które nadwały by się do życia w mieście.
Pies żyjący w mieście zazwyczj nie ma możliwości rozwoju, zarówno fizycznego, jak i umysłowego.
Jeżeli pies ma inteligencjie 4 letniego dziecka, to zamykanie go na wiele godzin samego będzie prowadziło do takich samych zaburzeń w zachowaniu!
Oczywiście zamykanie ras tzw. Aktywnych, np. Husky czy border collie w miejskim mieszkaniu jest wręcz okrutne (i to niewiele mniej od przywiazywania psa na łańcuchu na wsi,) ale nie znaczy to, że zamknięta przez wile godzin sama chihuahua
będzie mniej nieszczęśliwa!
Nasze psy mieszkają na wsi i choć zazwyczaj prezentują nienaganne maniery, to mam wrażenie, że ilekroć przyjeżdżamy do miasta po prostu... głupieją.
Hałas i ciągły stres powodują że psy zaczynają się inaczej zachowywać.
Psie uszy odbierają zakres dźwięków aż do 45 kHz, podczas gdy my tylko 23kHz.
A jeżeli stężenie hałasu przeszkadza nawet tak "nieczułym" istotom jak nam, co muszą czuć nasi pupile?
Niektóre psy stają się osowiałe (i wtedy nad prostą sztuczką zastanawiają się równie długo jak uczeń na klasówce)
a inne stają się po prostu zaczynają być dokuczliwe.
Dlatego zawsze wożę ze sobą zapas smakołyków, które pomagają przetrwać miejski zgiełk.
Yasmeen Phulpoto
![]() |
na czterech łapach przez miasto |
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Dog Blog na psią łapę wspiera rzetelne, ciekawe i niestandardowe traktowanie psiej tematyki. Z racji kontrowersyjnych tematów, opinie autorki bywają subiektywne; w przeciwieństwie do zawartych w artykułach faktów.
Jeżeli czytany artykuł zainteresował, zezłościł lub nie w pełni wyczerpał temat, napisz swoją opinię, lub zaproponuj temat kolejnego artykułu!
Każdy komentarz jest brany pod uwagę i stanowi dla autorki cenną wskazówkę;)