Dowody na emocjonalne życie psów.

Czy Twój pies Cię kocha?

     To, co dla wielu właścicieli psów jest oczywiste, wciąż pozostaje tuszowane i nieujawnione . Nad odczuwaniem emocji u zwierząt wykonano już setki badań, jednak naukowcy wciąż ukrywają prawdę; wobec emocji u zwierząt trudno znaleść argument na ich dręczenie czy choćby szkolenie psów z udziałem przemocy.

Psy są wyjątkowe! Jako jedyne zwierzęta odczuwają głębokie emocje w stosunku do innego gatunku!
Badanie laboratoryjne na szczurach, jasno udowodniło, że istnienie sfery emocjonalnej jest wśród zwierząt powszechne, przynajmniej w obrębie własnego gatunku. Głodzone szczury odmawiały przyjęcia pokarmu w momencie, gdy jednocześnie ich  pobratymców rażono prądem. 

Psy jednak, potrafią odczuwać emocje w stosunku do całkowicie obcego gatunku, nawet takiego, który w naturalnych warunkach byłby jego wrogiem!




Badanie na psią miłość

  Na poziomie fizjologicznym, miłość ściśle wiąże się z wydzielaniem hormonu, zwanego oksytocyną. 
    
Profesor Johannes Odendaal przeprowadził ciekawy eksperyment, w którym zbadał poziom oksytocyny oraz endorfiny i dopaminy u ludzi i ich psów w trakcie wzajemnej zabawy. Zgodnie z przewidywaniami, poziom wszystkich hormonów wzrósł (przy czym oksytocyny aż 5 krotnie!) 
Niezwykłą kwestią jest to, że tak silną reakcję wzbudził kontakt z innym gatunkiem, homo sapiens. Można tym samym pokusić się o spekulacje, że psy odczuwają podobne emocje w stosunku do innych, lubianych zwierząt domowych.

psy potrafią przywiązać się emocjonalnie i stworzyć relację z różnymi gatunkami zwierząt lepiej niż jakiekolwiek inne zwierzę

s


Psy świadomie kontrolują nasze 

zachowanie!
Psy mają jszcze jedną specyficzną umiejętność.
   Daniel Mills, specjalista w dziedzinie etologii z  starał się zobaczyć świat oczami psa. Do swojego badania oparł się na teorii, że prawa strona ludzkiej twarzy lepiej oddaje emocje, które staramy się wyrazić,  dlatego skupiamy się na niej podświadomie, obserwując swojego rozmówcę. 
Używając oprogramowania,śledzącego ruch oczu, Mills udowodnił, że nie tylko ludzie zachowują się w ten sposób – psy także  skupiają większą uwagę na prawej stronie ludzkich twarzy. Żaden inny ssak, nawet szympans nie przejawia takich zachowań – ani wobec przedstawicieli własnego gatunku, ani wobec ludzi.  Czyżby psy świadomie próbowały odczytywać nasze emocje? Jeżeli tak, to to badanie jest dowodem na  psie emocje. 
Codzienna obserwacja czworogów zdaje się potwierdzać teorię Millsa;

 Jest dużo większe prawdopodobieństwo, że pies podejdzie do kogoś, kto się uśmiecha niż do kogoś, kto wykazuje oznaki stresu.


A to oznacza również, że psy świetnie potrafią przełożyć ludzkie gesty i mimikę na swoją własną!
I najpawdopodoniej świetnie to wykorzystują.

     Tak więc pies to jedyne zwierze, które nie tylko zbliżyło się do człowieka(innego gatunku!) tak bardzo, że potrafi przywiązać się do niego emocjonalnie, ale też zdolny jest nauczyć się "obcego" języka, i przekładać go na własny tak, by zręcznie móc wywołać te zachowania, na których mu zależy.
Gdyby tego było mało, pies to także jedyne zwierze, które potrafi podążać za wzrokiem swojego przewodnika.






Zapraszam na zaprzyjaźnionego bloga (klik)

5 komentarzy:

  1. O zwierzęcych emocjach ciekawe rzeczy można przeczytać w książce "Oczami psa". Jednak i tam autorka zaznacza, że badania nad strefą emocjonalną psów wciąż trwają i jest to temat sporny. Choć dla wszystkich psiarzy odpowiedź jest oczywista: jasne, że nasze futrzaki potrafią odczuwać emocje! ;) Co do badania profesora Johannesa Odendaala - myślę, że poziom tego hormonu mógł być podwyższony jedynie ze względu na radość z zabawy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz.;) "oczami psa" czytałam wielokrotnie, oczywiscie masz rację; psy kryją w sobie wiele tajemnic.Jednak fakt pozostaje faktem, ludzie ze względu na wygodę (przemysł mięsny, futerkowy, agresywna tresura itd.) Zazwyczaj nie przyjmują faktu zwierzęcych uczuć do świadomości. (I nie mówię tutaj do wielbicieli psów dla których jest to oczywiste;)
    Co do badań Odendaala, to za radość z zabawy odpowiedzialna jest dopamina i endorfina, a za kontakt z człowiekiem i miłość do niego oksytocyna. Tak więc po pierwsze udowadnia to radość psa także na poziomie fizjologicznym, a po drugie fakt, że zwierzęta potrafią odczuwać przywiązanie i miłość. (Jako że bez tych emocji nie byłby wydzielany hormon oksytocyny).

    OdpowiedzUsuń
  3. Mój pies mnie kocha i nie potrzebuje na to żadnych naukowych dowodów :) Ale artykuł ciekawy jak najbardziej, pozdrawiamy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, nie wątpie że psia miłość jest czymś oczywistym dla wielbicieli czworonogów. Przecież do z powodu ich miłości i przywiązania chcemy je "posiadać".
    Często spotykam jednak ludzi, którzy, mając psy, traktują je z nieczułościa godną co najwyżej traktowania maszyny...
    Okazuje się, że współczesny człowiek rzadko chce czuć sercem i uzać to, co widzi za prawdziwe.
    A skoro potrzebuje dowodów naukowych na coś tak oczywistego, jak psia miłosc,, to proszę bardzo, są takie;)

    OdpowiedzUsuń

Dog Blog na psią łapę wspiera rzetelne, ciekawe i niestandardowe traktowanie psiej tematyki. Z racji kontrowersyjnych tematów, opinie autorki bywają subiektywne; w przeciwieństwie do zawartych w artykułach faktów.
Jeżeli czytany artykuł zainteresował, zezłościł lub nie w pełni wyczerpał temat, napisz swoją opinię, lub zaproponuj temat kolejnego artykułu!
Każdy komentarz jest brany pod uwagę i stanowi dla autorki cenną wskazówkę;)